Miodunka plamista – działanie lecznicze wyciągów. Wyciągi z surowca miodunki wywierają korzystny wpływ na błony śluzowe dróg oddechowych. Przyspieszają bliznowacenie uszkodzonej tkanki płucnej, zmniejszają stan zapalny w płucach, przyczyniają się do szybszego zwapnienia ognisk gruźliczych, a ponadto uodparniają płuca na
Tajemnice Świata pisze:ZAKAZANY CHLORYN SODU (MMS), CZYLI FARMACEUTYCZNA ZMOWA I ŚWIATOWA MANIPULACJALuty 28, ponad 10 lat chloryn sodu jest rozprzestrzeniany po całym świecie jako panaceum ratujące zdrowie, a nawet życie setkom tysięcy odkrywcą jest Jim V. Humble inżynier i podróżnik, który nazwał preparat, bądź co bądź, dwuznaczną nazwą – MMS, czyli Miracle Mineral Solution / Miracle Mineral Supplement – Cudowny Preparat HumbleOryginalnie chloryn sodu używany jest do uzdatniania i dezynfekcji wody pitnej, ponieważ wykazuje silne działanie usuwające bakterie, wirusy i metale więc Sanepid i Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegają przed doustnym przyjmowaniem tego preparatu i zabraniają jego sprzedaży?Chloryn sodu (MMS) – cudowna terapiaMMS nie jest lekiem, lecz naturalnym środkiem V. Humble opracował jego recepturę podczas pobytu w Afryce, gdzie zainspirował się chemicznymi i uzdrawiającymi właściwościami stabilizowanego tlenu, za pomocą którego udało mu się uratować kilku współtowarzyszy podróży cierpiących na jest ustabilizowanym 28% tlenowym roztworem chlorynu sodu (NaClO2) w wodzie 2009 roku Humble publikując swoją książkę pt. „Przełomowy Cudowny Suplement Mineralny. Odkrycie XXI wieku”, przekazał informacje na temat zasad działania terapii. Jak się okazuje MMS działa na zasadzie „turbodoładowania” systemu immunologicznego, co oznacza, że wzmacnia odporność aż 10-krotnie w taki sposób, że organizm sam potrafi zwalczyć 95% różnych wlać kroplę chlorynu sodu do szklanki i dodać do niej 5 kropli kwasku cytrynowego, soku z cytryny lub limonki. Po wymieszaniu chloryn sodu zmienia odczyn na kwaśny, staje się lekko niestabilny i uwalnia gazowy dwutlenek należy dopełnić do 2/3 szklanki źródlaną wodą i tak przygotowaną miksturę pić 2 razy dziennie – wieczorem przed pójściem spać i rano przed przygotowany roztwór ma silne działanie bakteriobójcze, dlatego też po jego spożyciu w przeciągu kilku godzin dochodzi do zniszczenia szkodliwych dla naszego organizmu pleśni, bakterii, pasożytów, grzybów i wirusów. WIRUS GRAFICZNIE istotne, MMS w swoich działaniach nie niszczy korzystnych dla zdrowia bakterii kwasu mlekowego, znajdujących się w jelitach. Po spożyciu mieszaniny z MMS-em w naszym ciele pozostają jedynie nieznaczne ilości chlorku sodu (NaCl), czyli pospolitej soli sodu (MMS) – skutecznośćCudowny Preparat Mineralny działa na większość chorób i dolegliwości wywołanych znajdującymi się w ludzkim ciele pasożytami i najsilniejszym zabójcą patogenów i środkiem wzmacniającym pracę układu odpornościowego, stąd jego uzdrawiające właściwości z powodzeniem mogą być stosowane w leczeniu: * AIDS, * nowotworów, astmy, * wszystkich typów żółtaczki, * miażdżycy, przeziębień i grypy, * cukrzycy, parodontozy, opryszki, * ropni, kurzajek, pleśniawek, * gruźlicy, stanów zapalnych dziąseł * wszystkich innych infekcji bakteryjnych i na skuteczność działania owego preparatu są Afryce środek ten uratował w przeciągu 4-8 godzin, życie ponad 75 000 osób chorujących na tym badania nad jego efektywnością dają niepodważalne wyniki na temat jego testy wykonane przez rząd w Malawi wykazały, że aż 99% przypadków zachorowań na malarię zostało wyleczonych, zaś w Ugandzie zatwierdzono, że 60% pacjentów chorych na AIDS zostało wyleczonych po 3 dniach leczniczej kuracji MMS-em, natomiast już po miesiącu odsetek wyleczeń osiągnął aż 98%.Zwyczajna manipulacja i farmaceutyczna zmowaSanepid oraz Światowa Organizacja “Zdrowia” (WHO) usilnie próbują zdyskredytować MMS i zasiać zwątpienie oraz odrazę do tego preparatu wszystkim chorym i poszukującym pomocy w rozwiązaniu swoich zdrowotnych stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego można przeczytać, że chloryn sodu jest produktem przeznaczonym do dezynfekcji i uzdatniania wody pitnej a nie do bezpośredniego spożywania przez czytamy, że może on wywołać wiele działań niepożądanych, takich jak wymioty i biegunka, które prowadzą do odwodnienia, a także bóle brzucha i pieczenie w gardle, zaś niewłaściwe zażycie grozi niewydolnością tutaj niespodzianka!Oczywiście, MMS może wywołać wymioty i biegunkę, ale z nieco innego jak już wiemy, MMS zabija znajdujące się w naszym ciele patogeny i mikroby. Proces ten niestety często związany jest z wystąpieniem nieprzyjemnych dolegliwości, takich jak nudności, biegunki i jest to jednak efekt działania niepożądanego. Po prostu w ten sposób z naszego organizmu wydalane są wszelkie więcej, podczas terapii Cudownym Preparatem Mineralnym w organizmie może pojawić się stan zapalny. Jednak nie ma się, czym przejmować, gdyż jest to jedna z reakcji ozdrowieńczych ciała, która ma znaczenie dla procesu regeneracji uszkodzonych tkanek narządów i pracy układu że MMS jest trucizną jest czystą manipulacją, ze strony przemysłu farmaceutycznego. Wszystko zależy, bowiem od jego spożywanej ilości, bo przecież zatruć się można nawet solą kuchenną, nie mówiąc już o zakazu dystrybucji MMS przez Unię Europejską a następnie wycofanie go z rejestrów substancji aktywnych w Polsce można uznać za próbę zniszczenia ludzkości, ponieważ blokowana jest substancja, które może wyleczyć, a czasami nawet uratować życie, gdy inne metody już nie łatwiej jest popularyzować dochodowe: * antybiotyki, * chemie, * sterydy, * suplementy w aspartanowych otoczkach tańsze przejrzeć fora internetowe, by zobaczyć komentarze setek ludzi w całej Polsce, a może i tysięcy na świecie, które donoszą, że dzięki stosowaniu naturalnej metody leczenia MMS-em wyleczyli się z ciężkich chorób, z zapaleniem płuc, HIV, rakiem i cukrzycą odkrywca MMS ma dowody na to, że ludzie stosujący taką terapię żyją średnio o ponad 20 lat dłużej niż wynosi przeciętna długość życia. A to z kolei jest problematyczne dla takich instytucji jak ZUS, bo przecież trzeba wówczas dłużej wypłacać też chyba nikogo, o zdroworozsądkowym podejściu do wydarzeń w kraju i na świecie, nie dziwi taki atak i manipulacje w sprawie stosowania tylko nadzieję, że państwo zachowa jakieś granice w sprawie interwencji w nasze zdrowie, bo chyba mamy prawo decydować sami o sobie. Przecież żyjemy w wolnym kraju. Uwaga! W Polsce wciąż można kupić 28% chloryn sodu. Najczęściej sprzedają go internetowe sklepy z ekologicznymi i naturalnymi produktami. Warto jednak sprawdzać źródło, z którego pochodzi produkt, bo możemy trafić na wszechobecne na rynku podróbki! MMS (Miracle Mineral Supplement, chloryn sodu) to mineralna substancja, która posiada właściwości przeciwbakteryjne i zdolność zwalczania wielu chorób. W dużym stopniu wpływa na regenerację systemu immunologicznego i wzmacnia organizm tak, aby samodzielnie zdołał je pokonać. W Afryce środek ten uratował około 75 000 osób Home Książki Zdrowie, medycyna MMS mineralne panaceum MMS (Miracle Mineral Supplement, chloryn sodu) to mineralna substancja, która posiada właściwości przeciwbakteryjne i zdolność zwalczania wielu chorób. W dużym stopniu wpływa na regenerację systemu immunologicznego i wzmacnia organizm tak, aby samodzielnie zdołał je pokonać. W Afryce środek ten uratował około 75 000 osób chorych na malarię. Wykazuje uzdrawiające właściwości również przypadku nowotworów, AIDS, wszystkich typów żółtaczki, cukrzycy, miażdżycy, każdego rodzaju grypy czy paradontozy. Jest skuteczny też przy wszelkiego rodzaju dolegliwościach skórnych, takich ja ropnie, opryszczka, kurzajki czy egzema, zwłaszcza, że można go stosować zewnętrznie. Wstęp do książki napisał wynalazca i propagator MMS, dr Jim V. Humble. MMS – skuteczny środek w leczeniu wielu chorób. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,2 / 10 5 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści Zobacz Chloryn sodu Biomus 100 ml w najniższych cenach na Allegro.pl. Najwięcej ofert w jednym miejscu. OPINIE O PRODUKCIE (28) filtry i CHLORYN SODU MMS
Chloryn sodu jest obecnie promowany jako Cudowny Suplement Mineralny (Miracle Minerał Supplement; w skrócie MMS) posiadający potężne własności przeciwbakteryjne. O jego sile może świadczyć oświadczenie odkrywcy jego zdolności Jima Humble'a, który poinformował, że 75 000 osób chorych na malarię, których poddano terapii z wykorzystaniem MMS, wyleczonych zostało w ciągu jednego Są jednak pewne problemy związane z wykorzystywaniem MMS. W niniejszym artykule wyjaśniam, jak je zminimalizować, integrując MMS z innymi naturalnymi terapiami i unikając traktowania go jako cudownego leku na wszystko. Konwencjonalne stosowanie chlorynu sodu (NaCl02) Chloryn sodu (NaC102) w roztworze jest bardzo alkaliczny i stabilny, ale po zakwaszeniu wytwarza gazowy dwutlenek chloru (Cl02), który ma taki sam zapach jak chlor i jest przypuszczalnie najsilniejszym wśród wszechstronnych środków zwalczających mikroby i pasożyty. Niszcząc wszystkie beztlenowe mikroby i pasożyty, nie niszczy jednak korzystnych laktobakterii w naszej florze jelit. Jedynym osadem, jaki pozostaje w wodzie, w pokarmie lub w organizmie po kuracji przy pomocy MMS jest niewielka ilość chlorku sodu (NaCl), czyli soli kuchennej. Zakwaszony chloryn sodu jest używany w wielu krajach, między innymi w Australii i Stanach Zjednoczonych, jako środek przeciwbakteryjny w przemyśle spożywczym, do oczyszczania wody oraz do sterylizacji pomieszczeń szpitalnych i wyposażenia. W szpitalach od stu lat jest stosowany jako środek dezynfekcyjny, a w Stanach Zjednoczonych w przemyśle mięsnym od około pięćdziesięciu lat. Kraje i władze świadome problemów zdrowotnych coraz częściej stosują go w publicznych wodociągach, zastępując nim szkodzący zdrowiu W roku 2003 do Australijsko-Nowozelandzkiego Kodeksu Standardów Żywności wprowadzono pozwolenie na stosowanie chlorynu sodu zakwaszonego kwaskiem cytrynowym lub innym kwasem żywnościowym do przeciwbakteryjne-go powierzchniowego zabezpieczania mięsa, drobiu, ryb, owoców i Czas między zmieszaniem i użyciem nie przekracza pięciu minut i poziom dwutlenku chloru nie przekracza trzech części na milion. Raport oceny nieszkodliwości kończy wniosek mówiący, że przy właściwym postępowaniu na surowej żywności po jej poddaniu działaniu tego środka nie pozostaną żadne osady, a więc nie należy się obawiać żadnych toksycznych skutków. W stanie stałym chloryn sodu jest niestabilny i przeważnie miesza się go z 20 procentami chlorku sodu. W Australii wytwarza się go na skalę przemysłową i transportuje w postaci 31-procentowego roztworu wodnego. Końcowi użytkownicy w przemyśle spożywczym i rolnictwie mogą go nabyć w postaci 5-procento-wego roztworu o handlowej nazwie Vibrex. W Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii jest dostępny w postaci tabletek, które wydzielają dwutlenek chloru. W Niemczech i Włoszech dwutlenek chloru jest głównym środkiem chemicznym stosowanym w wodociągach publicznych. Konwencjonalna medycyna od dawna stosuje dwutlenek chloru do sterylizacji czerwonych ciałek krwi przeznaczonych do transfuzji. Okazało się, że 2,8-procen-towy roztwór chlorynu sodu aktywowany przez 15-procentowy kwas mlekowy w stężeniu 1:100 zabija w czerwonych komórkach krwi wszystkie wirusy Co ciekawe, stabilizowany chloryn sodu, który nie generuje dwutlenku chloru, został opatentowany jako środek do stosowania dożylnego w leczeniu chorób autoim-munologicznych, zapalenia wątroby i raka gruczołów chłonnych. Jego działanie polega przypuszczalnie na zapobieganiu lub zmniejszaniu aktywności przeciwciał i reakcji autoimmunologicznej. Doustna terapia MMS Początkowe ustalenia terapii przy pomocy MMS Jim Humble opisał w artykule opublikowanym w roku 2008 przez magazyn MMS jest aktywowany do uwalniania dwutlenku chloru przez zmieszanie pięciu kropel kwasu z jedną kroplą MMS. Początkowo stosowano sok z cytryny i ocet, a obecnie 10-procentowy roztwór kwasu cytrynowego, który jest około pięciokrotnie kwaśniejszy i uwalnia znacznie więcej dwutlenku chloru, co skutkuje silniejszym działaniem przeciwbakteryjnym. Po odczekaniu trzech minut przed wypiciem płynu należy dodać pół lub całą szklankę wody lub soku. Sok nie może zawierać witaminy C, co oznacza, że może to być sok z jabłek lub winogron, ale już nie z pomarańczy. Można również użyć herbatki ziołowej. Początkowo silny i przyprawiający nieco o mdłości zapach znacznie słabnie, ponieważ dwutlenek chloru zostaje rozpuszczony w płynie i nie ulatnia się w krótkim odstępie czasu od przyjęcia roztworu MMS nie wolno przyjmować żadnych prze-ciwutleniaczy. Jeśli ktoś uważa, że płyn jest za kwaśny można go tuż przed wypiciem częściowo zneutralizować sodą ostrożnie dodać odrobinę sody, tak by ciecz nadal mała lekko kwaśny smak. Terapię można realizować dwojako: • Można zacząć od małej dawki i stopniowo zwiększać ją o jedną kroplę dziennie aż do momentu wystąpienia lekkiego odczucia mdłości. Po osiągnięciu tego stanu należy zmniejszyć dawkę o dwie krople. Po kilku dniach ponownie należy spróbować zwiększać dawkę i tak stopniowo dojść do piętnastu k r o p e l 1 - 3 razy dziennie przez około tydzień. Wielu osobom nie udaje się jednak osiągnąć tego poziomu, ponieważ uwrażliwiają się i mdłości zaczynają się już na niskim poziomie bez właściwego przeciwbakteryjnego skutku. Mdłości można zmniejszyć przyjmując ten roztwór tuż po posiłku, ale w ten sposób spada także jego przeciw-bakteryjna skuteczność w porównaniu z przyjmowaniem go na pusty żołądek. Chyba najlepiej jest przyjmować MMS tuż przed pójściem spać. MMS działa bardzo szybko i ludzie często natychmiast po jego wypiciu stają się senni. Jeśli szybko się zaśnie, łatwiej jest dać sobie radę z mdłościami. • Alternatywna metoda polega na przyjęciu bardzo wysokiej dawki lub nawet podwójnie wysokiej w odstępie godziny i pogodzeniu się z tym, że przez dzień lub nawet trochę dłużej może dochodzić do wymiotów. Mdłości lub wymioty zaczynają się zwykle po dwóch godzinach od przyjęcia bardzo dużej dawki, po zaabsorbowaniu dwutlenku chloru, i nie powodują utraty jego efektywności. Ta metoda była z powodzeniem stosowana w leczeniu malarii, posocznicy (ropnicy) i innych ostrych infekcji. Powrót do zdrowia następuje zazwyczaj już po jednokrotnej kuracji. Szczegóły doustnej kuracji MMS można znaleźć w moim artykule o chlorynie sodu7 oraz w Standardowym Protokole MMS (Standard MMS Protocol) Jima Humble'a. Inne opcje przyjmowania Ponieważ mdłości często zniechęcają ludzi do przyjmowania MMS, zanim dojdzie do pozbycia się infekcji lub raka,zbadano inne sposoby przyjmowania tego środka. Najpopularniejszy z nich to podawanie przez skórę. Ominięcie żołądka powoduje zazwyczaj uniknięcie problemów z nudnościami. Dana liczba kropli MMS jest aktywowana pięciokrotnie większą liczbą kropli kwasu, po trzech minutach dodaje się DMSO (dimetylosulfotlenek) w takiej samej ilości jak kwas. Po odczekaniu kolejnych trzech minut roztwór wciera się w skórę. W innej odmianie tej metody używa się dziesięciu kropli MMS i po jednej łyżeczce do herbaty kwasu i DMSO. Metoda ta została przyjęta w leczeniu raka, między innymi przez Jima Humble' Chociaż ta metoda nie wywołuje nudności, brak dowodów na jej skuteczność. Są nawet solidne teoretyczne dane dowodzące, że nie może ona działać. DMSO może działać jako łagodny utleniacz, ale zazwyczaj, a zwłaszcza w obecności silniejszych utleniaczy, działa jako przeciwutleniacz. Główny metabolit, jaki powstaje podczas utleniania DMSO, to MSM (sulfotlenek metylowy), który można również zapisać jako DMS02. Jeśli w Google poszukamy hasła „DMSO + antioxidant" („DMSO + przeciwutleniacz"), to znajdziemy coś takiego: „DMSO - The King Antioxidant" („DMSO - Król przeciwutleniaczy"), i: „okazuje się, że DMSO jest potężnym przeciwutleniaczem..." Nie da się połączyć najsilniejszego utleniacza z potężnym przeciw-utleniaczem i spodziewać się, że nie zareagują ze sobą. Mimo wszystko podawanie uaktywnionego MMS przez skórę w bieżącym leczeniu lokalnych infekcji i guzów uważam za użyteczne. Mimo iż MSM jest mniej efektywny jako nośnik od DMSO, poprawia przenikanie przez skórę i nie jest przeciwutlenia-czem, dzięki czemu można go bezpiecznie stosować z MMS, jednak wchłanianie będzie powolne, co sprawia, że nie jest odpowiednie do dostarczania dwutlenku chloru do krwi. Z kolei wchłanianie przez błony śluzowe jest stosunkowo szybkie i może dawać lepsze rezultaty. Możliwe obszary wchłaniania to odbyt, pochwa i usta. Metoda wchłaniania przez odbyt przypomina stosowanie kawowej lewatywy, która jest już mocno ugruntowana w naturalnej terapii raka. Najpierw czyści się przy pomocy lewatywy dolną część jelita. Następnie rozpuszcza się niewielką liczbę kropli uaktywnionego MMS w dużej szklance wody i tak przygotowany roztwór wprowadza się na 10 do 20 minut, po czym następuje opróżnienie. Ponownie czyści się lewatywą jelito, rozpuszcza w szklance wody dużą liczbę aktywowanych kropli i wprowadza ten roztwór do organizmu na 30 minut. Jest możliwe, że poddawana temu zabiegowi osoba będzie mogła się poruszać, ale najlepiej, kiedy będzie siedziała, a nawet leżała. Spowoduje to znaczną aktywność jelita przez kilka godzin, a być może nawet dni. W przypadku raka i innych stanów o charakterze chronicznym można powtarzać tę procedurę raz w tygodniu, stosując za każdym razem coraz większą liczbę kropli. Procedura ta daje dobre wyniki w przypadku raka, w takich rejonach, jak rak odbytu lub prostaty, zespołu nadwrażliwości jelita grubego oraz infekcjach, cystach i rakach organów żeńskich. Ta metoda była z powodzeniem stosowana w leczeniu malarii, posocznicy (ropnicy) i innych ostrych infekcji. Powrót do zdrowia następuje zazwyczaj już po jednokrotnej kuracji. Pochwowe aplikowanie jest odpowiednie w przypadku pochwowej pleśniawki, aby zabić korzenie i spory drożdżaków Candida osadzonych w błonie śluzówki i mogących powodować reaktywację choroby lub ogniska chorobowego. Należy zacząć od jednej uaktywnionej kropli rozpuszczonej w małej szklance wody i stopniowo zwiększać liczbę kropli podczas kolejnych zabiegów. Jeśli kwasota roztworu stanowi problem, można ją znacząco zneutralizować przy pomocy sody oczyszczonej kilka minut po dodaniu wody. Uważam, że najlepszą ogólną metodą szybkiego wprowadzenia MMS do krwi, która czyści dodatkowo przestrzenie mieszczące się w głowie, jest płukanie ust zakwaszonym i rozcieńczonym MMS. Stosując w ten sposób sześć aktywowanych kropli i trzymając roztwór w ustach przez około 20 minut, mam teraz zawsze z rana różowy język, podczas gdy przedtem bywał on częściowo pokryty nalotem. Pewna słabowita starsza pani, która bała się połknąć roztwór, trzymała przez kilka minut w ustach kilka aktywowanych kropli rozpuszczonych w soku, po czym wypluwała tę płukankę. Po dwukrotnym wykonaniu tego zabiegu poczuła się znacznie energiczniejsza. To dowodzi, że dwutlenek chloru bardzo szybko przedostał się do jej układu krążenia. Trzymanie roztworu w ustach nie jest szczególnie nieprzyjemne, zaś kubki smakowe szybko przestają się przeciwko temu buntować, niemniej dla ochrony zębów zaleca się neutralizowanie roztworu sodą. Nie powinno to zbytnio osłabiać efektywności, ponieważ dwutlenek chloru, który jest odpowiedzialny za efekt, jest wyzwalany w pierwszych trzech minutach. Po rozcieńczeniu można odczekać jeszcze 10 do 20 minut, aby umożliwić nasycenie roztworu przed jego zneutralizowaniem. Jeśli używa się od 100 do 125 ml lub pół dużej szklanki należy początkowo zneutralizować tylko połowę cieczy i trzymać ją w ustach przez 10 do 30 minut. Następnie neutralizujemy resztę i trzymamy ją w ustach. Ponieważ większość dwutlenku chloru będzie wchłonięta przez błony śluzowe, właściwie nie ma dużego znaczenia, czy później przełkniemy roztwór, czy go wyplujemy. Dożylna terapia MMS MMS jest powszechnie stosowany dożylnie bez aktywowania kwasem. Jim Humble stosował wielokrotnie na sobie ten zabieg oraz przyjmował doustnie dwa lub trzy razy 30 zakwaszonych kropli bez żadnej reakcji. Ostatnio przyjął jedną zakwaszoną kroplę dożylnie, co skończyło się reakcją Herxheimera10. Następnego dnia przyjął kolejną kroplę dożylnie, co nie wywołało już reakcji. Kolejnego dnia przyjął dwie krople, które znowu spowodowały reakcję. To samo działo się podczas dalszego zwiększania liczby kropli. Humble uważa, że aktywacja kwasem zwiększa uwalnianie dwutlenku chloru prawie Efektywność przeciwbakteryjnej terapii często bywa oceniana na podstawie jej zdolności do wywoływania reakcji Herxheimera. Ta reakcja często objawia się w postaci skrajnego wyczerpania, dreszczy, biegunki, bólów mięśni i stawów oraz innych przypominających grypę objawów, które utrzymują się przez kilka godzin, a nawet dni. Jeśli taka reakcja wystąpi, należy przerwać kurację i zacząć pić dużo wody dobrej jakości, soku i ziołowej herbatki. Rodzi się pytanie: jakie mikroby opierały się maksymalnie wysokiej dawce 30 doustnie aplikowanych kropli, po czym natychmiast zginęły po zaaplikowaniu dożylnie jednej zakwaszonej kropli? Doustne dawki wyczyściły z mikrobów krew i układ limfatyczny oraz przypuszczalnie większość organów. Według mnie istnieje tylko jedno wyjaśnienie - mówi ono, że były to tak zwane nanobakterie, które przyczepiają się do ścianek naczyń krwionośnych i chronią się przy pomocy wapiennej osłony. Przy okazji zwapniają również tkankę i w ten sposób powodują arterioskle-rozę i pokrewne Nawet jedna kropla zakwaszonego MMS powoduje wysoką koncentrację dwutlenku chloru w naczyniach krwionośnych, która najwyraźniej wystarcza do pokonania wapiennej bariery chroniącej nanobakterie. Na Zachodzie niewiele osób będzie mogło skorzystać z kuracji MMS podawanym dożylnie. Moim zdaniem ta kuracja jest jednak nieudanym sposobem postępowania ze zwapnieniem tkanki. Są lepsze sposoby, takie jak przede wszystkim zapobieganie formowaniu się nanobakterii oraz rozpuszczanie już istniejących zwapnień przy pomocy chlorku magnezu i soku z cytryny lub octu z jabłek. Układ immunologiczny doskonale sobie radzi z pozbawionymi wapiennej osłony nanobakteriami. Terapia zintegrowana Z powodu częstych nudności niektóre osoby mają trudności z kontynuowaniem terapii z zastosowaniem MMS. Jest to poważny problem, zwłaszcza w przypadku zaawansowanych stadiów raka i innych długotrwałych schorzeń. Stąd przed wdrożeniem terapii z MMS zalecam program higieny jelita i terapii przeciwbakteryjnej realizowany przy pomocy łagodnych środków, który usuwa większość toksycznych osadów przy znacznie mniejszym dyskomforcie niż w przypadku natychmiastowego rozpoczęcia kuracji z zastosowaniem MMS. Jako część tej wstępnej fazy zalecam okres oczyszczania jelit czosnkiem, psyllium13, sodą oczyszczoną i protobiotykami14, a następnie trzytygodniową kurację jodowym roztworem W przypadku schorzeń sercowo-naczyniowych i arteriosklerozy sugeruje się, że przy wykorzystaniu terapii z MMS złogi cholesterolu mogą być usunięte za szybko, co może prowadzić do osłabienia naczyń krwionośnych. Aby tego uniknąć lub przynajmniej zminimalizować ten problem, zaleca się przyjmowanie dużych ilości witaminy C, do 10 gramów dziennie, w podzielonych dawkach i to przez kilka tygodni przed rozpoczęciem terapii z MMS. Chodzi o wzmocnienie naczyń krwionośnych i ich uelastycznienie. Inne czynniki uelastyczniające to sok z cytryn, zielone soki, salicylan miedzi, chlorek magnezu, MSM i N-acetyloglukozamina. Jeśli chodzi o raka, uważam, że terapia przy użyciu MMS, jako główna terapia, daje dobre wyniki tylko w przypadkach raka związanego z limfą, krwią i skórą. Znacznie lepsze wyniki można uzyskać integrując terapię z MMS z holistycznym programem opisanym w moim artykule „The Holistic Solution to Overcoming Cancer" („Holistyczny sposób na raka")...16 W przypadkach przeziębień dwutlenek chloru zabija wirusa i nie przerywa korzystnego wydzielania śluzówki. Można ją powstrzymać kuracją cukrową. Należy trzymać łyżeczkę do herbaty miałkiego cukru w ustach aż się rozpuści, a następnie wypluć go. Działanie to należy kontynuować przez jedną do dwóch godzin i powtarzać w kolejnych dniach aż do skutku. Cukier odciąga śluz razem z limfą z gruczołów limfatycznych i w ten sposób dochodzi do oczyszczenia przestrzeni w przypadku grypy zalecam przyjęcie kilku wysokich dawek MMS tylko przez jeden lub dwa dni, a następnie przyjęcie dużych dawek przeciwutleniaczy, zwłaszcza askorbinianu sodu, na przykład w ilości pół łyżeczki do herbaty rozpuszczonego w płynie (np. soku cytrusowym) co dwie godziny aż do pełnego wyzdrowienia. Niektóre osoby, zwłaszcza cierpiące na zaawansowane formy chorób zwyrodnieniowych, mogą w przypadku przedłużonej terapii z wykorzystaniem MMS ulec znacznemu osłabieniu w sposób na pozór nie związany z reakcjami typu „die-back". Podobnie może gwałtownie pogorszyć się ich wzrok. Według mnie dzieje się tak głównie z powodu niedostatku przeciwutleniaczy, a zwłaszcza braku glutationu i nadtlenkowej dysmutazy. Tak więc znowu powstaje problem właściwego stosowania terapii przy pomocy MMS. W moim artykule „How to Over-come Autoimmune Diseases" („Jak pokonać choroby autoimmunologiczne")17 wykazuję, że większość chronicznych chorób zwyrodnieniowych ma związek z nanobakteriami i wielopostaciowymi mikrobami, które zdają się pochodzić z wnętrza, z chorych komórek organizmu, a nie spoza niego. Za główną przyczynę mnożenia się tych mikrobów uważa się akumulację toksycznych metabolicznych odpadów wewnątrz komórek, które mają wpływ w głównej mierze na wytwarzające energię mitochondria. Doświadczenie uczy, że wyeliminowanie przerostu tych wyższych bakteryjnych i grzybiczych form jest bardzo korzystne i MMS jest efektywnym składnikiem antymikrobowej terapii. Zwykle nie jest jednak możliwe wyeliminowanie niższych form nanobakterii i endogenicznych cząstek wirusowych. Nawet jeśli ktoś kontynuuje przez dłuższy czas naprawczą terapię z wykorzystaniem MMS, mikroby nadal będą się pojawiać, zaś kumulujące się toksyczne odpady po pewnym czasie znowu zaczną powodować coraz poważniejsze problemy ze zdrowiem. Stąd wniosek, że te toksyczne odpady należy usuwać tradycyjną metodą oczyszczania poprzez spożywanie surowej żywności w połączeniu z efektywną terapią przeciwmikrobową. Podczas gdy niektóre wirusowe infekcje można z powodzeniem leczyć przy pomocy MMS, inne, takie jak zapalenie wątroby typu C, borelioza, a nawet HIV, mimo iż często dochodzi do poprawy, generalnie są znacznie oporniejsze na leczenie. Z drugiej strony wiadomo, że intensywna terapia przeciwutleniaczami jest bardzo efektywna w zwalczaniu wirusów. Jest na przykład ogromna liczba publikacji z zakresu medycyny ortomolekularnej (patrz poświęconych szybkiemu i efektywnemu leczeniu poważnych infekcji wirusowych przy wykorzystaniu dużych dawek witaminy C. Również zapalenie wątroby typu C można leczyć wykorzystując duże ilości Osobiście uważam, że znacznie efektywniejsze jest zintegrowane stosowanie obu terapii. Przy poważnej lub opornej chorobie wirusowej stosowałbym krótkotrwałe wysokie dawki MMS na przemian z dłuższymi okresami dużych dawek różnych przeciwutleniaczy. Utleniacze kontra przeciwutleniacze W rezultacie terapii MMS oprócz nudności mogą powstawać stany zapalne. Aby zrozumieć ten efekt, musimy przyjrzeć się funkcji stanu zapalnego oraz roli utleniaczy i przeciwutleniaczy w tym procesie. Stany zapalne zwiększają dostarczanie krwi i odżywek do danego obszaru i są zasadnicze dla działania układu immunologicznego oraz uzdrawiania uszkodzonych organów i tkanek. Jeśli układ immunologiczny nie jest wystarczająco silny, aby wyeliminować najeźdźców w postaci mikrobów oraz zakażone komórki organizmu, początkowe uzdrawiające immunologiczne stany zapalne stają się destrukcyjnymi chronicznymi stanami zapalnymi - symptomatycznymi dla naszej obecnej epidemii chorób chronicznych. Utleniacze podtrzymują układ immunologiczny, zabijając mikroby i wzmacniając jego „siłę ognia". Kiedy stosuje się silne utleniacze, takie jak dwutlenek chloru, dochodzi do narastania stanu zapalnego i zakwaszenia organizmu. Tak więc, tak jak w każdej prawdziwej poprawie stanu zdrowia, w czasie terapii z użyciem MMS mogą występować różne reakcje zdrowienia, w tym czasowe stany zapalne. Są one na dłuższą metę korzystne dla procesu zdrowienia, jeśli nawet bywają niewygodne na krótką metę. Bardziej szczegółowy opis tego procesu, zwanego „kryzysem procesu zdrowienia" lub „reakcją procesu zdrowienia", można znaleźć pod adresem Przeciwutleniacze pełnią przeciwną rolę niż utleniacze. Chronią komórki naszego organizmu i ich funkcje przed utlenieniem. Utlenianie powinno mieć miejsce jedynie w ściśle określonych i chronionych kierunkach, aby generować energię i eliminować najeźdźców i szkodliwe czynniki. Jeśli zwiększamy przyjmowanie utleniaczy, musimy również zwiększyć przyjmowanie przeciwutleniaczy, w przeciwnym przypadku możemy stać się ofiarą niepotrzebnych stanów zapalnych wywołanych przez podrażnienie tkanek i inne degeneratywne zmiany. Jako przykład może posłużyć pogorszenie wzroku, do którego może dojść przy stosowaniu wysokich dawek MMS dłużej niż przez kilka dni. Według Jima Humble'a przeciwutleniacze nie są konieczne w kuracji z MMS. Mówi on: „Nie ma potrzeby chronienia organizmu przed niewielkimi ilościami Clu2 generowanymi przez MMS. On po prostu nie utlenia żadnych korzystnych bakterii ani komórek organizmu. W setkach tysięcy prób i testów klinicznych nie ma ani słowa o jakichkolwiek niekorzystnych efektach ubocznych".19 Dziwi mnie to oświadczenie, ponieważ nawet od niewielkiej liczby użytkowników otrzymałem kilka sygnałów, które interpretuję jako doniesienia o uszkodzeniach wynikających z braku przeciwutleniaczy. Tak więc stanowczo nie zgadzam się z poglądem Jima Humble'a w sprawie przeciwutleniaczy. Mój pogląd podziela dr Thomas Lee Hesselink. W rezultacie wyczerpujących poszukiwań w literaturze wykazał on, że dwutlenek chloru zabija pasożyta wywołującego malarię utleniając jego witalne przeciwutleniacze, w tym glutation,kwas alfa-lipidowy i koenzym A. Pisze on: „...żadna ilość wewnątrz-zarodźcowego glutationu (GSH) nie jest w stanie przeciwstawić się wystawieniu na działanie wystarczającej dawki dwutlenku chloru (C102). Należy tu zauważyć, że każda molekuła C102 jest w stanie zneutralizować od 1 do 5 molekuł glutationu..."20 Jeśli pasożyty są zabijane poprzez unieczynnienie ich glutationu i innych istotnych przeciwutleniaczy, to zarówno glutation, jak i układy przeciwutleniaczy naszego organizmu muszą być w równym stopniu nań podatne. Uważam, że u wszystkich, którzy hołdują konwencjonalnej diecie, bądź u tych, którzy cierpią z powodu infekcji lub choroby chronicznej, a także u palaczy i ludzi w zaawansowanym wieku, występuje wysokie prawdopodobieństwo niedoboru przeciwutleniaczy. Każdy z tych stanów będzie ulegał pogorszeniu przy uporczywym wystawieniu na utleniacze pochodzące z chlorowanej wody, skażonego powietrza, smażonych pokarmów lub na silny utleniacz, taki jak dwutlenek chloru. Problem nie w tym, że dwutlenek chloru utlenia pożyteczne bakterie lub komórki w organizmie, ale raczej w tym, że silnie reaguje z szerokim wachlarzem przeciwu-tleniaczy i w ten sposób jeszcze bardziej pogłębia problem braku przeciwutleniaczy w organizmie. Są dane wskazujące, że niedobór przeciwutleniaczy jest główną przyczyną akumulowania wewnątrz komórek utlenionych produktów odpadowych i resztek protein, co prowadzi do chronicznych chorób zwyrodnieniowych oraz rozmnażania się nanobakterii i polimorficznych Z powyższych względów uważam długotrwałą terapię z wykorzystaniem MMS bez ochrony w postaci przeciwutleniaczy jako czynnik pogłębiający rozwój chorób chronicznych. Stosując kurację z wykorzystaniem MMS, należy pamiętać o zwiększeniu spożycia przeciwutleniaczy. Trzeba też zwracać uwagę na to, by utleniacze i przeciwutleniacze były rozdzielone w czasie dnia, bo w przeciwnym razie mogą się nawzajem zneutralizować. Jim Humble zaleca trzygodzinny okres separacji, z czym się zgadzam. Na przykład można MMS stosować przed śniadaniem i przed udaniem się na spoczynek, natomiast przeciwutleniacze od połowy godzin przedpołudniowych do połowy godzin popołudniowych. Dotyczy to nie tylko przeciwutleniaczy w formie suplementów, takich jak witaminy C, E, B-kompleks, koenzym Q10, ekstrakt z pestek winogron, beta-l,3-D glikan i immunologiczne stymulanty, ale także pokarmów bogatych w przeciwutleniacze, takich jak jagody i soki, świeże owoce, wielonienasycone tłuszcze, ostryż (kurkuma), czarna i zielona herbata, kakao i inne. Ponieważ dwutlenek chloru szczególnie chętnie reaguje z witaminą C, zaleca się przyjmowanie jej w ilości jednego grama lub więcej przez kilka lub więcej dni, kiedy przyjmuje się duże dawki MMS, aby ochronić czułe na utlenienie struktury, takie jak serce, mózg i antybiotyków okrzyknięto największym postępem w historii współczesnej medycyny. Według mnie zastosowanie M M S jest jeszcze ważniejsze. Wnioski Odkrycie antybiotyków okrzyknięto największym postępem w historii współczesnej medycyny. Według mnie zastosowanie MMS jest jeszcze ważniejsze. I tak jak antybiotyki mają swoją ciemną stronę w postaci wywoływania dysbiozy22 i kandydozy (zakażenie drożdżakowe), jeśli są niewłaściwie stosowane bez środka grzybobójczego, również MMS niesie z sobą zagrożenie wywołania pogorszenia stanu zdrowia, jeśli jest używany bez ochrony w postaci przeciwutleniaczy. W bardziej oświeconej przyszłości, kiedy medycyna przestawi się bardziej na uzdrawianie niż na zyski, być może leczenie poważnych infekcji będzie wymagało tylko jednego dożylnego zastrzyku zakwaszonego MMS. Póki co mamy szereg różnych metod do zdaniem najefektywniejszym podejściem do poważnej, ostrej infekcji jest duża dawka 15 kropli MMS lub duża podwójna dawka od 10 do 15 kropli i pogodzenie się z tym, że będzie się wymiotować przez dzień lub dwa. Jeśli problem jest mniej poważny, wówczas dawka sześciu kropli, po czym po godzinie kolejna taka sama dawka, okazują się bardzo efektywne, ale nawet one mogą wywołać nudności i wymioty. Alternatywnie można eksperymentować z wchłonięciem wysokiej dawki przez błony śluzowe ust lub odbytu w zależności od tego, gdzie jest zogniskowana infekcja. W przypadku chronicznych chorób degeneratywnych stosowałbym naprzemiennie krótkie okresy przyjmowania wysokich dawek MMS i dłuższe okresy dużych dawek przeciwutleniaczy w postaci pokarmów i suplementów witaminowych. Dodatkowo stosowałbym inne terapie, takie jak oczyszczanie w celu usunięcia podstawowej przyczyny choroby. Nakładałbym też aktywowany MMS na zainfekowane miejsca bliskie skóry. Rozpoczynając ogólny program poprawy stanu zdrowia, zacząłbym od oczyszczenia jelit i redukcji wszelkich mikrobów przy pomocy łagodniejszych środków, takich jak płyn Lugola, a dopiero potem zastosowałbym stopniowo zwiększane dawki MMS, takie jak w programie standardowym. Są jego dwa rodzaje różniące się trochę składem. Produkt firmy Global Light ( wytwarzany z płatków chlorynu sodu zawierających 20 procent chlorku sodu oraz MMS firmy Stride into Health ( w formie roztworu chlorynu sodu, jaki jest używany w przemyśle spożywczym. Nominalnie MMS jest 28-procentowym roztworem płatków, ale ze względu na dużą zawartość chlorku sodu efektywne stężenie chlorynu sodu wynosi 22,4 procenta i jest takie same w obu produktach. 0 autorze: Walter Last jest emerytowanym biochemikiem i chemikiem, który pracował na medycznych wydziałach wielu niemieckich uniwersytetów oraz w Laboratoriach Bio-Science w L o s Angeles w U S A , a później jako żywieniowiec i terapeuta wykorzystujący naturalne metody leczenia w Nowej Zelandii i Australii, gdzie obecnie mieszka. Przełożył Jerzy Florczykowski Przypisy: 1. 2. 3. Food Standards Australia New Zealand (Australijsko-Nowo-zelandzkie Standardy Żywności), Finał Assessment Report - Application A476 - Acidified Sodium Chlorite as a Processing Aid (Raport ostatecznej oceny - Aplikacja A476 - Zakwaszony chloryn sodu jako środek pomocniczy w przetwórstwie), 8 października 2003; 4. A. Rubinstein, T. Chanh, Rubinstein, „Chlorine dioxide sterilization of red blood cells for transfusion, additional studies" („Sterylizacja czerwonych krwinek przeznaczonych do transfuzji dwutlenkiem chloru - studium uzupełniające"), w Int. Conf. AIDS, 7-12 sierpnia, 10:235 (streszczenie nr PB0953); 5. „Use of a Chemically Stabilized Chlorite Solution for Inhibi-ting an Antigen-Specific Immune Response" („Użycie chemicznie stabilizowanego roztworu chlorynu w celu inhibitowania specyficznej odpowiedzi immunologicznej na antygen"); 6. Jim V. Humble, „A Miracle Treatment for Malaria and Other Diseases", Nexus, vol. 15, nr 2. Polskie wydanie: „Cudowna kuracja na malarię i inne choroby", Nacus, nr 60 (4/2008). 7. Walter Last, „Sodium Chlorite: The Miracle Minerał Solution (MMS)" („Chloryn sodu - cudowny roztwór soli mineralnej (MMS)); 8. „Important Info - 2. The Standard MMS Protocol" („Ważna informacja: 2. Standardowy protokół MMS"); 9. „A New Way to Administer MMS" („Nowy sposób aplikowania MMS"); 10. Reakcja Herxheimera lub reakcja Łukasiewicza-Jarischa-He-ndieimera zachodzi, kiedy z zabitych antybiotykiem bakterii (najczęściej z krętków) zostaje wydzielona toksyna. Toksyna jest stopniowo wydalana przez wątrobę lub nerki, a objawy reakcji Herxheimera pojawiają się, gdy te narządy nie nadążają z jej wydalaniem. Objawami mogą być gorączka, bóle głowy, dreszcze, bóle mięśniowe i kostne, świąd, nudności i wymioty oraz wysypki skórne. - Przyp. tłum. 11. „MMS Intravenous Methods" („Dożylne metody stosowania MMS"); 12. Douglas Mulhall, „The Nanobacteria Link to Heart Disease and Cancer" Nacus, vol. 12, nr 5. Polskie wydanie: „Związek chorób serca i raka z nanobakteriami", Nacus, nr 44 (6/2005). 13. Suplement zawierający wyciąg z babki ptasznika (psyllium). - Przyp. tłum. 14. Żywe organizmy korzystne dla naszego zdrowia, takie jak na przykład Lactobacillus (pałeczka mlekowa). - Przyp. tłum. 15. Walter Last, „The Ultimate Cleanse" („Fundamentalne oczyszczanie"); 16. Walter Last, „The Holistic Solution to Oercoming Cancer", Nacus, vol. 16, nr 1. Polskie wydanie: „Holistyczny sposób na raka", Ne-xus, nr 64 (2/2009); 17. Walter Last, „How to Cwercome Autoimmune Diseases" („Jak pokonać choroby autoimmunologiczne"); 18. Graham Lyons, „Selenium and hepatitis C: a treatment role" („Selen i zapalenie wątroby typu C - rola w leczeniu"), 19. „Important Info - 8. Why antioxidants to combat any exces-sive aging are not necessary?" („Ważna informacja: 8. Dlaczego przeciwutleniacze nie są konieczne do zwalczania nadmiernego starzenia się?"); 20. Thomas Lee Hesselink, „On The Mechanisms of Toxici-ty of Chlorine Oxides Against Malarial Parasites - An Overview" („W sprawie mechanizmu toksyczności tlenków chloru wobec pasożytów malarii - Przegląd); CLOXprnt+ i 21. Walter Last, „How to Overcome Autoimmune... 22. Dysbioza to nierównowaga bakteryjna organizmu, głównie w okrężnicy lub jelicie, która prowadzi często do zaburzeń zdrowotnych. - Przyp. tłum. Artykuł umieszczony za zgodą redakcji Nexusa.

Jest to roślina miododajna, działa leczniczo. Zaczyna swoje kwitnienie w czerwcu, a kwiaty kwitną aż do sierpnia i jest to najlepszy czas na zbiory tego cennego zioła. Przygotowany napar z przytulii ułatwia przepływ limfy w organizmie oraz wspomaga pracę węzłów chłonnych. Nasza odporność dzięki przytuli zostaje znacznie podniesiona.

Do napisania tego artykułu skłoniła mnie taka oto odpowiedź na necie (wpis z innego bloga) na moją odpowiedź, że niewłaściwe używanie MMS może bardziej człowiekowi zaszkodzić niż mu pomóc. Admin 27 grudnia 2016 at 23:41 Uszkodzisz i wodą. I co, masz nie pić? MMS rozkłada się na coś co jest naturalnym składnikiem organizmu! KONIECZNA LEKTURA: Niestety... ktoś sobie zrobił ze mnie pośmiechowisko i jeszcze mi przesłał "dobrą" konieczną lekturę jako znawca tematu, którą sobie powinnam poczytać i zastosować się do niej. A że jestem ambitna i lubię takie wyzwania więc długo nie czekałam, siedziałam cały wieczór i całą noc aż do 5 rano i nadrobiłam konieczną lekturę, o której każdy z nas powinien mieć choćby podstawowe informacje. To co tu zebrałam jest tylko małym skrawkiem całych multum informacji i wywodów naukowców jakie można znaleźć tylko na necie... ale myślę, że jakby sięgnąć do różnych medycznych czasopism i znaleźć prace osób, które zajmują się badaniem naturalnych i chemicznych suplementów znalazłoby się ich dużo dużo więcej. A już najbardziej rozbroił mnie z tego krótkiego wpisu cytat: "MMS rozkłada się na coś co jest naturalnym składnikiem organizmu!". No właśnie... i tacy właśnie fachowcy doradzają nam czym to mamy się leczyć i jak mamy na tym świecie żyć wiecznie w 25 letnim ciele. To już przecie każdy człowiek z maturą powinien wiedzieć, co chlor może spowodować w organizmie człowieka. Nie będę już powtarzać informacji, które znajdują się już w tym wyżej wymienionym linku, czy wszystkich innych opartych na nich, ponieważ zajęłoby to bardzo dużo czasu, a i tak tu nic nowego nie da się wymyśleć... daję to tylko jako materiał naukowy do własnych przemyśleń jeśli ktoś w głowie ma jeszcze deko rozumu i zdrowego rozsądku. Daję to też jako informacje na prośbę tych osób z tamtego bloga, które o nie proszą, ponieważ wiem, że na tamtym blogu nie przejdą cenzury z osobistych powodów i zaangażowań osób reklamujących tam MMS jako lek-cud. Ładnie jest napisane w tym powyższym artykule jakim to cudownym lekiem jest dla nas MMS, ale ta prawda ma również drugą stronę medalu; mianowicie to, że MMS jest niebezpieczną trucizną i jako taka może narobić porządnego bałaganu w organizmie człowieka. Pisałam już o grupach krwi, czynniku Rh (ciągle zagadkowym, dobrze nie przebadanym, a jednak ten ma wielki wpływ nie tylko na nasze zdrowie, ale nawet na nasze cechy charakteru) i z grubsza kto czytał te artykuły już wie, że każdy z nas jest inny i że nasza krew ma duży wpływ na nasze życie. W każdym człowieku potrafi inaczej zadziałać jego osobista chemia (każdy z nas jest wielką fabryką chemiczną, która produkuje to co jej jest potrzebne do życia i każdy z nas produkuje swoje indywidualne chemikalia) i trzeba być bardzo ostrożnym przy stosowaniu różnych szczególnie obcych dla siebie substancji. Główny zwolennik MMS Jim Humble, zwany inaczej "doktorem MMS", który wydał również książkę na ten temat i ogłosił się "Mistrzem trzeciego tysiąclecia" w leczeniu ciężkich chorób, na podstawie to której książki większość jej nabywców już zaczęło się leczyć, w dodatku nie zwracając uwagi na konsekwencje, sam już stanął nie jeden raz przed coraz bardziej kłopotliwymi pytaniami od osób, które zaczęły eksperymentować na sobie MMS, ponieważ reakcje organizmów ludzkich pod wpływem MMS okazały się być krańcowo różne. Wiele osób nie wie, że MMS jest w istocie używany jako wybielacz i jest bardzo skuteczny w zabijaniu bakterii... ale w toaletach... i na pewno może być trucizną, kiedy go wprowadzimy do naszego organizmu i z tym należy się liczyć i nie wolno ignorować tego faktu. To co może u mnie zapracować, już ciebie może zabić, ponieważ każdy nasz organizm jest inny i inne dawki działają na nas. I każdy z nas ma w sobie inną chemie, która też utworzy reakcje z tym wprowadzonym w siebie zupełnie innym czynnikiem chemicznym. I tak reklamowany mocno i szeroko przez Jima Humble'ya produkt MMS, który ma leczyć AIDS, wirusowe zapalenie wątroby typu A, B, C, malarię, gruźlicę, opryszczkę, a nawet raka i wiele innych groźnych chorób zawiera w sobie chlor, który nie jest uważany za minerał naszego zdrowia... i jeśli wprowadzimy go do organizmu w dużych dawkach, długo nie będziemy czekać na jego skutki. Mniejsze dawki na początku wywołają efekt leczniczy, ale w dłuższym okresie czasu, kiedy chlor kumuluje się w ciele staje się bardziej aktywny np. po spożyciu owoców cytrusowych czy nawet octu i zmienia się w dwutlenek węgla. Oczywiście wywoła to niepożądane działania: nudności, wymioty, biegunki, dezorientację, bóle głowy, zatrucia chemiczne, zmęczenie, zaburzenia równowagi elektrolitowej, szybkie starzenie się, a nawet śmierć, która przychodzi niczym złodziej. I najgorsze, że możemy wcale nie podejrzewać tego cudownego leku, który nas stopniowo zabija... po cichutku jak złodziej kradnie nam życie. Jest to już publiczną tajemnicą, że chlor był użyty przez Niemców w roku 1924 jako broń biologiczna. Dwutlenek chloru może wybuchnąć w czasie uderzenia, tarcia czy przy wstrząsie mózgu, a nawet w chwili przegrzania się mózgu. Jest silnym utleniaczem, reaguje gwałtownie z materiałami palnymi i redukującymi, rtęcią, amoniakiem, siarką i wieloma innymi związkami organicznymi (co oczywiście może okazać się bardzo niebezpieczne szczególnie dla tych osób, które zostały poddane wielu szczepionkom... ponieważ nigdy nie wiemy co tak naprawdę w tych szczepionkach się znajduje i jaką mieszankę wybuchową to wszystko spowoduje). Chlor silnie drażni skórę, oczy, układ oddechowy, powoduje podrażnienie jamy ustnej, przełyku, żołądka, błon śluzowych i wszystkich delikatnych organów, w tym ma silne działanie na układ moczowy. Może spowodować duszności, nudności, wymioty, przewlekłe zapalenie oskrzeli, trwałe uszkodzenie płuc, wątroby i układu moczowego. Każda gospodyni powinna wiedzieć, że nie wolno mieszać podczas dezynfekcji łazienek (czy innych "urządzeń" w mieszkaniu) różnych substancji chemicznych, szczególnie chloru i amoniaku, ponieważ są bardzo toksyczne i powodują trujące opary. Byłam nie jeden raz świadkiem takich zatruć w swojej pracy, wiele osób walczyło o życie. Nigdy nie stosujcie razem amoniaku i wybielacza chlorowego, ponieważ razem mogą spowodować ciężki uszczerbek na naszym zdrowiu, a nawet mogą być zabójcze. Podchloryn sodu, który jest wybielaczem może współdziałać z inną substancją na poziomie molekularnym i tworzy toksyczny gaz o nazwie chloramina, toteż nigdy nie używajcie popularnego wybielacza chlorowego i amoniaku razem... nawet nie trzymajcie tego obok siebie w swoich mieszkaniach, aby ktoś nieopatrznie nie doprowadził do toksycznej reakcji (szczególnie, kiedy mamy dzieci w mieszkaniu, a te mają różne ciekawe pomysły). Zwróćcie uwagę na popularny proszek do szorowania "Comet", zawiera w sobie pochodne podchlorynu wapnia, a ten też razem z amoniakiem tworzy chloraminę. I żeby było jeszcze bardziej skomplikowane nasze życie jest ono narażone na wiele produktów czyszczących, które nie zawierają ciekłego amoniaku tylko sole amonowe, które często na ulotkach ostrzegawczych wymieniane są pod nazwą "Amon", które również wytwarzają toksyczną chloraminę gazu. Moja osobista sugestia... czas odejść od chemicznych środków w kuchni, łazience jeśli naprawdę dbamy o swoje zdrowie, czas znaleźć naturalne zastępcze środki, które będą bezpieczne dla ciebie i twojej rodziny. Szczególnie wystrzegajcie się kupna takich środków chemicznych z niewiadomego źródła, które często są tworzone w domowych laboratoriach, a później te produkty sprzedawane są na necie, albo gdzieś tam u wędrownego handlarza, oczywiście po niższej cenie, co jest bardzo kuszące. Ups... psuje co niektórym biznes... już widzę ich miny i atak na mnie... ta wstrętna wiedźma znowu coś knuje... ale dla mnie bardziej liczy się bezpieczeństwo ludzi niż mamona. I bardzo proszę, zachowajcie ostrożność i zwracajcie uwagę co stosujecie podczas dezynfekcji w mieszkaniu, a jeszcze mocniej kontrolujcie różne suplementy, które pojawiają się bardzo licznie w naszym życiu jako cudowne leki "ratujące" nasze zdrowie i życie. I zapamiętajcie to niczym mantrę: wybielacza chlorowego i amoniaku nie wolno razem mieszać!!! Podobnie jest z cudownym suplementem MMS, na który w lipcu 2010 FDA wydało ostrzeżenie... dlatego wielu "uzdrowicieli" produkujących go domowym sposobem zmieniło mu nazwę na "zaawansowana tlenoterapia". Nie powiem, brzmi to dobrze... ale później niech nie będzie rozpaczy, kiedy ktoś umiera w 12 godzin po spożyciu MMS, jak to się przytrafiło pewnej meksykance i jej mężowi. Zażyli MMS według instrukcji samego Jim'iego Humble'a popijając go sokiem z limonek... i niby wszystko było według instrukcji samego "Mistrza", ale po 12 godzinach nastąpił zgon małżeństwa. Ostatnie godziny ich życia były dla nich torturą, nie tylko ze względu na ciężkie bóle brzucha, ale i niewydolność nerek. Kobieta Sylvia Fink przed śmiercią wpadła w śpiączkę, więc jej dusza uciekła od cierpienia, ale nie było już ratunku dla jej ciała. Toteż jeśli ktoś wam poleci, że ten MMS jest taki dobry, zapoznajcie się i z takimi faktami... radzę wejść na fora internetowe w języku angielskim i zaznajomić się z ich treściami. Trzeba poznać i takie fakty. We krwi Sylvi znaleziono wysoki poziom methemoglobiny (raport autopsji), co skutkuje niezdolnością krwi do przenoszenia tlenu w organizmie. Łatwo to zauważyć, ponieważ na ciele takiej osoby pojawiają się sińce (znaczy brak tlenu). Lekarzom nie jest to obce, że chloryn sodu powoduje hemolizę czerwonych ciałek krwi. Krwinki czerwone są rozrywane i niszczone. I tak razem z krwinkami czerwonymi można również zabić pasożyty wywołujące daną chorobę... jeśli ktoś ten proces przetrwa będzie cierpieć na niedokrwistość, ale może mieć szanse na przeżycie, a nawet wyleczenie z nękającej go choroby. Skądinąd wiem, że Jim Humble jest ministrem kościoła scjentologów i z ramienia tego kościoła reklamuje MMS jako cudowny lek prawie na każdą chorobę. Skądinąd też wiem, że wszystkie leki rozprowadzone przez ten kościół są cudownie drogie i wmuszane ludziom prawie na siłę. Po więcej informacji odnośnie scjentologów warto przejrzeć internet, kilka z nich znajdziecie również na naszej stronie. Jim Humble szczególnie upodobał sobie swoją "misje" w rejonie Zatoki Meksykańskiej, odwiedzał tam prawie każdy dom i proponował ludziom cudowne MMS i swoją książkę na jego temat. I tak poszła fama w świat. Toteż jeszcze raz ostrzegam, uważajcie co bierzecie do buzi, szczególnie dzisiaj, kiedy na rynku mamy aż tylu "wspaniałych uzdrowicieli". A już zapamiętajcie na zawsze MMS nie popija się sokiem cytrynowym, a nawet octem, bo ta mikstura i owszem może zabić w tobie wszystkie zarazki, ale i ciebie również nie oszczędzi. Reakcja, która zachodzi później w organizmie po spożyciu tej mikstury jest zagrożeniem nie tylko dla czynników chorobotwórczych, ale i normalnych zdrowych komórek, działa niczym chemioterapia podczas leczenia raka... tylko wyjątkowo silny organizm ma szansę ją przetrzymać. Naukowcy twierdzą, że ludzki układ odpornościowy wytwarza kwas chlorowy w naszym organizmie w odpowiednim stężeniu i ta substancja naturalnie stworzona przez nasz organizm potrafi zabić nie tylko najeźdźców bakteryjnych, ale niszczy także ludzkie komórki, toteż w przewlekłych stanach zapalnych bywa tak mocno zniszczona tkanka. Kwas podchlorawy łatwo reaguje z aminokwasami, które mają grupę aminową w bocznych łańcuchach chlorell (HClO - kto mocniej zainteresowany tematem niech szuka na własną rękę, ja daję tylko cynk). Doktor Segura mówi, że pewną ilość HClO nasz organizm jest w stanie produkować we własnym zakresie i nawet ta dawka może być niebezpieczna jeśli nasze białe ciałka krwi wyprodukują za dużo kwasu podchlorawego. W rzeczywistości kwas podchlorawy (MMS2) ma moc wpływać na DNA... zrywa podwójną helisę DNA i tym samym zakłóca istotne funkcje biologiczne organizmu. Doktor David Kroll, profesor farmakologii pracujący nad naturalnym leczeniem raka nie jest przekonany do MMS jako skutecznego środka w leczeniu jakichkolwiek chorób, określa ten suplement jako "gorączkę religijną", szczególnie podawaną sobie z ust do ust i ze słyszenia, niż rzeczywistą wiedzę na ten temat. Sam Jim Humble radzi wyraźnie na swoich wykładach, że ludzie powinni wiedzieć, że jeśli po zażyciu MMS zrobi się komuś "niedobrze", powinien niezwłocznie udać się do szpitala, ponieważ jego nerki mogą odmówić pracy. Nawet witamina C zażyta razem z MMS powoduje stres oksydacyjny... i tu trzeba ostrzec ludzi... nie wolno zażywać witaminy C razem z MMS, ponieważ witamina C kłóci się z tym suplementem. Według Jonathana Campbella, konsultanta zdrowia całe podejścia Jim'ego Humle'a do ciała ludzkiego jest traktowane tak, jakby to było prostym systemem wodno-kanalizacyjnym i MMS to niczym preparat do udrażniania rur ("krecik", "dreno") i zabija tylko patogeny. Niestety ludzkie ciało jest bardziej skomplikowaną maszyną i nie działa w ten sposób. Zdrowy układ immunologiczny automatycznie i wybiórczo zwalcza patogeny, ma swoją bazę przeciwciał i białych krwinek i wie co w danej chwili wysłać organizmowi na ratunek, a nie jak leci traktuje go w ten sam sposób. MMS zakłóca tą naturalną odporność immunologiczną poprzez ozonowe przeciwutleniacze. Powtarzam jeszcze raz, MMS jest dla człowieka tym samym co chemioterapia... owszem można go wykorzystać w pewnych sytuacjach, szczególnie stosować go przez skórę... jest nawet grupa lekarzy, którzy tworzą z niego specjalne koktajle, ale te są podawane pod nadzorem specjalnych monitoringów, tak jak większość niebezpiecznych leków, jakie lekarze stosują jako ekstremalna terapia, gdy życie pacjenta jest zagrożone i w zasadzie nie ma już na to innej bezpieczniejszej metody... stosuje się to w chwilach, kiedy w zasadzie lekarz nie ma już nic do stracenia... gdy wszystkie jego metody działania zostały wyczerpane. I trzeba umieć znaleźć tą bezpieczną dawkę, która nie zadziała toksycznie na organizm... i już najmniejszy cień podejrzenia, że ten preparat go jeszcze mocniej wyczerpuje jest powodem do jego wycofania i rozpoczęcia naturalnego oczyszczania organizmu, ale w zupełnie inny sposób, rozpoczynamy wówczas proces detoksykacji tego organizmu według już sprawdzonych metod, które wiadomo, że nie powinny zawieść (to jest coś na wzór przedawkowania narkotyków czy alkoholu, nie wolno podać tych substancji nawet odrobinę więcej, bo możemy tego człowieka zabić, robimy wszystko, aby już tą zaistniałą truciznę w ciele czymś właściwym zneutralizować). Wiadomo, że kiedy przeprowadzamy kurację oczyszczającą, każdy organizm będzie zachowywał się inaczej i trzeba znać symptomy, które zachodzą w procesie oczyszczania. Trzeba też wiedzieć jak na każde ciało wpłynąć, aby go całkowicie nie wyłączyć z życia. Trzeba umieć przewidzieć negatywną reakcję naszego ciała, reakcję leków, suplementów, a nawet witamin, ponieważ zamiast wyleczyć możemy taki organizm zabić, choćby nawet przez zbyt szybkie uaktywnienie toksyn w ciele z czym organizm może sobie nie poradzić. Skutki uboczne chemioterapii, MMS... i innych ciężkich zatruć organizmu... reakcja Jarisha-Herxheimera - co to jest? Jest to reakcja, gdy organizm próbuje wyeliminować toksyny w szybkim tempie, niż te mogą być prawidłowo usunięte. Detoksykacja organizmu może być lżejsze i cięższa, można czuć się znacznie gorzej i nawet twierdzić, że leczenie nie działa, ale leczenie działa, tylko proces oczyszczania jest ciężki i występują zaburzenia w całym organizmie. Czym silniejsze symptomy oczyszczania tym większy dowód na to, co się dzieje z naszym ciałem pod wpływem jakiegoś środka, który został do niego wprowadzony. Dlatego podczas chemioterapii osoby są monitorowane. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ oczyszczane są wszystkie organy i trudno wszystkim kanałom eliminacyjnym usuwać toksyny z powodu ich nadmiaru. W dodatku ciało musi się zregenerować i często musi być zastąpione przez nowe komórki. Przy takim szybkim oczyszczaniu umiera duża ilość bakterii i duża ilość endotoksyn, które są wewnątrz samej bakterii, które w chwili jej śmierci są uwalniane do organizmu ludzkiego. Im więcej jest bakterii tym silniejsze ich endotoksyny i oczywiście silniejsza reakcja oczyszczająca. Głównym magazynem toksyn jest wątroba. Kryzys spowodowany oczyszczeniem zwykle zwiększa ból stawów i mięśni, powoduje biegunki, skrajne zmęczenie, niepokoje, skurcze, bóle głowy (które najczęściej występują w chwili tworzenia się toksyn we krwi), bezsenność, nudności, problemy z zatokami, częste oddawanie moczu, spadek ciśnienia krwi, wykwity skórne, w tym czyraki, pokrzywki, wypryski, uczucie zimna i objawy grypopodobne... i emocjonalne zachwiania, gniew, rozpacz, smutek, płacz, strach, huśtawka nastrojów, a nawet silne gorączki i dreszcze. To wszystko może trwać przez kilka godzin, przez kilka dni, a nawet w ciężkich zatruciach dłużej. Jak się przed tym ratować? Należy pić dużo słodkiej wody (soki, herbatki ziołowe słodzone miodem - nie stosować słodkich napoi podczas raka), może być również czysta woda lub zioła w celu wypłukania toksyn z organizmu. Pić od 2 do 4 litrów dziennie. Jeśli czujemy zmęczenie ciała, senność należy odpoczywać, w tym przypadku pomogą również lewatywy, przynoszą ulgę od toksyn. W celu uzyskania spokoju wskazana jest medytacja, dobry masaż, akupresura, zabiegi energoterapeutyczne. Z powyższego widać, że bardzo ważne jest w jaki sposób z naszego ciała spływają toksyny, jeśli mamy na tyle czasu nie należy takiej terapii przeprowadzać drastycznie tylko umiejętnie dzień po dniu rozłożyć ją w czasie. Inaczej nasze ciało może nie wytrzymać, to się często dzieje podczas leczenia raka chemioterapią. Vancouver 28 Dec. 2016 WIESŁAWA

Chloryn sodu (NaClO²) + kwas solny jako aktywator 4%: CDI: Roztwór dwutlenku chloru, ClO², w izotonicznym roztworze soli (0.9% NaCl) CDS: Rozpuszczanie dwutlenku chloru, ClO², w wodzie (gaz rozpuszczony w wodzie) CDH: Chloryn sodu (NaClO²) + kwas solny jako aktywator 4% aktywowany w czasie: Cl - Jon chlorkowy: Cl²: Dichloro gaz, chlor

Chloryn Sodu to związek chemiczny, którego głównym zadaniem jest uzdatnianie wody oraz dezynfekcja sanitariatów. Stosowany w przypadku braku pewności co do jakości i czystości wody. – Kwasowość substancji : około 12 PH. – Szklana brązowa butelka wykonana ze szkła HKL III – dotyczy pojemności 100 ml i 250 ml.

Następnie opublikowano kilka kontrolowanych badań klinicznych, w których podawano preparaty o różnych nazwach (NP001, WF10, TCDO), ale których składnikiem aktywnym jest chloryn sodu. W badaniu klinicznym I fazy w celu scharakteryzowania ostrej toksyczności czystego chlorynu sodu (NP001) (Miller i in., 2014) zastosowano 7 rosnących Ze względu na czystość chemiczną stosowany jako odczynnik w laboratoriach. Skład: Chloryn sodu – 28%. Woda dejonizowana – 72%. Pojemność: 100 ml. Kwas solny - HCl o stężeniu 4,5%. Zmienia środowisko MMS na kwaśne, dzięki temu aktywuje działanie Chlorynu sodu (MMS). Roztwór wodny o najwyższej czystości chemicznej.
Identyfikacja substancji Chloryn sodu ≥75 %, techniczny Numer artykułu 4352 Numer rejestracji (REACH) Podanie identyfikowanych zastosowań nie jest konieczne, ponieważ substancja nie podlega obo-wiązkowi rejestracji według rozporządzenia RE-ACH (< 1 t/a). Numer WE 231-836-6 Numer CAS 7758-19-2
5o1Eaq.
  • hcwmmw8138.pages.dev/3
  • hcwmmw8138.pages.dev/2
  • mms chloryn sodu opinie forum